sie 08 2010

Tak na koniec dnia a poczatek nocy...


Komentarze: 0

         Dziekuję wszystkim dotychczasowym czytelnikom za miłe komentarze. "Dramat..." jmiał być jakby ubocznym efektem tego bloga a na razie rozwija się w wątek główny., co lekko mnie przeraża. Mam nadzieję z czasem więcej miejsca poświęcać jednak kociej sprawie.

          Frotka dziękuje za życzenia i wyraża nadzieję, że nowy rok życia będzie dla niej równie szczęśliwy co dotychczasowy. Na poparcie swojej szczęśliwości zjadła jednego komara i dwie muchy po czym zaległa w pościeli na 6 godzin. Obcięcie pazurków było odebrane jako zamach na jej spokojny sen, ale specjalnie się tym nie przejęła. Teraz dowody miłości mniej bolą...

Pozdrawiam

Panna z kotem

pannazkotem   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz