Archiwum 10 października 2010


paź 10 2010 trochę to trwało...
Komentarze (0)

Bardzo serdecznie dziękuję za pozytywny odbiór mojej pisaniny. Popędzana, postaram się częściej zamieszczać kolejne rozdziały. Jednak musze dodać, że wzmożony wysiłek umysłowy związany z powrotem do pracy nie wpływa dobrze, na bujanie mojej wyobraźni. Liczę na wyrozumiałość czytelników w tym zakresie. Jakby nie było bawcie się dobrze, a na nowy tydzień pracy życzę spokoju ducha.

Panna z kotem

pannazkotem